wtorek, 15 października 2013

Przeziębienie

Dopadło i nas :(

Od wczoraj kocyk,herbatka z cytrynką i chusteczki  czyli mega wypas.

Ukochany ratuje nasz kaszel syropem z cebuli,po którym śmierdzę niemiłosiernie :)

Jakoś damy rade,mam nadzieję,że stan podgorączkowy jedynie zostanie a temperatura się nie podniesie.

Dziś leżąc po południu na kanapie z narzeczonym dotarło do nas,że zostało 107 dni do porodu.
Bardzo mnie to cieszy,jest bliżej niż dalej :)

Mała daje o sobie znać coraz mocniej,nawet tatuś wyczuwa ruchy :)

Dziś na zakupy pojechał sam,miałam straszną ochotę na drożdżówkę oczywiście skleroza góra w zamian dostałam kilogram śliwek i wkładki żelowe do butów,żeby mi się lepiej chodziło,to urocze :)

W sobotę wstałam o 07:00 pomalowałam na srebrno rurki od kaloryfera w łazience i kaloryfer u małej w pokoiku,później zabrałam się do zrywania tapet,narzeczony wrócił z pracy po 9,zjedliśmy śniadanie i zerwaliśmy tapety do końca,przyjechali przyszli teście,napiliśmy się kawy i pomogli wytapetować W pokoik,Ja przygotowałam dla wszystkich obiad,pozmywałam,teście pojechali a ja zabrałam się za sprzątanie.W zasnął na kanapie,kiedy usiadłam obok moje nogi były tak spuchnięte,jak nigdy,byłam padnięta....Zdjęcia będą na pewno, na razie w pokoju małej stoją meble ,suszarka na pranie i deska do prasowania,powoli powoli zaczynamy wszystko ogarniać :)



Planujemy rozłożyć łóżeczko pod koniec tego miesiąca.Prawdopodobnie materac gryczano kokosowy strasznie śmierdzi.
Słyszałyście o zabobonach,że jeśli macie w domu łóżeczko lub wózek musi leżeć w nim lalka....Teściowa przekazała mi taką informację od swoich koleżanek hehehe :)

Jak wspominałam wcześniej przewijak,łóżeczko,materacyk,baldachim,bujak,fotelik samochodowy już mamy od lipca. Jednak wszystko jest u teściów,mają duży dom a u nas na razie nie ma miejsca na tak duże kartony.

Wczoraj przywieźliśmy od nich  przewijak,zastanawiam się nad zakupem prześcieradełka na niego,choć może podkład wystarczy? Co wy kładziecie kiedy przebieracie maluchy?

Jeszcze jedno mam pytanko kiedy zaczełyście przygotowywać swoją torbę do szpitala?

Planujemy rozłożyć łóżeczko pod koniec tego miesiąca.Ponoć materac gryczano kokosowy strasznie śmierdzi.     
                                                                               Całuskii
                                                                   

8 komentarzy:

  1. No to Kochana za niedługo dobijecie do 100dniówki. :) Pamiętam jakby to było wczoraj, gdy nam tyle zostało, a na dzień dzisiejszy już niecałe 50 dni. Ahh.. :)
    Jeżeli chodzi o torbę do szpitala, to ja jeszcze nie spakowana, ale planuje się powoli za to zabrać. Najlepiej ponoć tak miesiąc przed być już w pełni spakowanym.
    Dobrze, że napisałaś o tym materacu. Też mam zamiar taki zakupić, ale wiecznie to odkładam na później. Będzie trzeba jak najszybciej kupić by się wietrzył. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajoma mówiła,że śmierdzi okropnie nawet 2 tygodnie....

      Usuń
  2. Czekam na zdjęcia, a propos materaca sama jestem ciekawa jaki najlepszy ;)
    Powrotu do zdrowia.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. 107 to już bliziutko ;) Ja też czekałam na 100 a już u nas 87 i leci... :) Właśnie i ja dziś się zastanawiałam nad torbą do szpitala :) Myślę, że miesiąc wcześniej się za to wezmę, jakoś początkiem grudnia u nas wypada :D Ja teraz rozglądam się na fotelikiem. Czekam na zdjęcia pokoiku i sprzętów dla dzidziusia :) Ja nie kupuje przewijaka, dużo znajomych, w tym świeżo upieczone mamusie odradzają, więc skorzystam z rad doświadczonych. Zosię będę przebierać na łóżku, chyba, że będzie mi źle to wtedy kupię. Wracaj do zdrowia!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba! 78 = czeski błąd - tak czy inaczej, jeszcze lepiej :D

      Usuń
  4. oj moja teściowa z tymi zabobonami to wymiata. Mam kilka"
    -nie można dziecku kupować butów przed urodzeniem bo się w drogę wybiera.
    - nie przechodzi się nad dzieckiem bo nie urośnie.
    - nie patrz w ciąży na brzydkich ludzi bo dziecko będzie brzydkie.
    I masa, masa innych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też w ciąży raz przeziębienie zabrało zaraz po wakacjach.
    Człowiek czuje się wtedy okropnie, kaszel, katar i złe samopoczucie - nie zazdroszczę.
    Ja używałam na katar maść majerankową pod nos i robiłam inhalacje. Herbatka z cytryną i imbirem jest dobrym pomysłem.
    Wracaj do zdrówka :)

    u mnie jeszcze 40 dni :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakupiłam materac gryka-kokos i wcale nie śmierdzi :) Na razie jest zapakowany w folię, ale za 2 tyg.zamierzam mimo to go wywietrzyć. W sumie gdyby faktycznie śmierdział to ludzi nie kupowaliby, a tak to ten rodzaj materaca jest b.polecany.
    Na przewijak będę zakładać prześcieradło z frotty, kładzenie cieplutkiego dziecka na zimną folię do mnie nie przemawia. Takie prześcieradełko jest na wymiar standardowych przewijaków.
    Aha, a torbę do szpitala spakuję jakoś na dniach.
    Życzę powrotu do zdrowia :)

    Nominowałam Cię do zabawy: Liebster Blog Award- więcej u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń