środa, 18 września 2013

Mamy coś nowego :)

Wczoraj wybraliśmy się na małe zakupy. Od dawna miałam na nie ochotę no ale jakoś się nie złożyło

A przecież nasza córeczka ma 20 tygodni to jest w końcu okazja do wyciągnięcia przyszłego tatusia na mini zakupy :)

Nareszcie zaczęli grzać!!! Narzeczony śmieje się,że mi dużo do szczęścia nie potrzeba.

Czy ja wiem... Mam wszystko do niesie mi szczęście noszę zdrową córeczkę pod sercem,mam kochanego i dobrego mężczyznę u boku ,mamy cudownego pieska no i ciepłe kaloryfery :) Czego chcieć więcej :D


Na pierwszym zdjęciu jak widać tyci skarpeteczki,czapeczka i rajstopki białe polowałam na nie już od kilku tygodni cena 7,99

Obok termometr,który pokazuje temperaturę ciała po 8 sekundach od przyłożenia go do skroni cena 55zł w Rossmanie.

Wcześniej używałam płynu miceralnego z YR  ale skonczył się na szczęście...
Postanowiłam wypróbować ten bardzo polecany z Biedronki.

Kocyk i pieluszki tetrowe sztuk 5 także zakupiliśmy w Rossmanie.
Cena kocyka to 18zł jest bardzo mięciutki,a pieluszek 12zł . To drogo czy tanio za pieluszki?

W którymś wcześniejszym poście wspominałam,że czytam różne gazety dla przyszlych mam,ukochany postanowił jakoś ułożyć tą moją kolekcje :)

Jak wam się podoba?

6 komentarzy:

  1. Pomysł na gazetnik ? świetny :)
    Wiesz co jest ciekawe ? Też poluję na białe rajstopki dla córeczki :) ale chyba jeszcze jest za ciepło i nie mogę nigdzie ciepłych białych rajstopek dostać... muszę jeszcze poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też jestem zmarzluch, więc grzejniki u mnie też funkcjonują. Gazetnik super sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  3. super gazetnik :-)
    I fajne zakupy :-) Wydaje mi się, że cena za pieluszki jest OK. Ja kupowałam większość wyprawki na allegro :-)
    Jeśli chodzi o rajstopki to niby jakieś tam mam, ale jakoś nie wyobrażam sobie ich zakładania xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ten gazetnik. U mnie też sporo gazet... muszę pomyśleć o czymś podobnym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu minimalistka! ;)
    Pudełko wygląda fajnie i praktycznie. Ja też bardzo się ucieszyłam z gorących grzejników, jestem strasznym zmarzluchem;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam wyruszać na nowe wyprawkowe łowy:) Wtedy mam poczucie że już coraz bliżej do porodu:) pozdrawiam ciepło!:)

    OdpowiedzUsuń