U nas raz pada raz świeci słońce ooo a teraz leje ...
Oczywiście nie przeszkadza mi taka pogoda no ale jutro z rana mogło by być lepiej
w planach mam pójście na targ i chcę kupić świeże warzywa mam straszną ochotę na sałatkę jarzynową.
Później chcę pójść do centrum handlowego i kupić kilka koszulek bo stety,niestety większość już za mała...
No i chcę kupić Lence białe rajstopki i skarpetki :)
A wieczorem kolacja we dwoje :)
No a dziś jak to ma każda ciężarna kobieta gdy wstaje rano z łóżka,biegusiem do toalety a tam?
Same zobaczcie
Całuskii :*
O właśnie znalazłam Twój blog, masz termin na 4 lutego, a ja na ostatni dzień stycznia hehe, tak więc między nami tylko 5 dni różnicy! :) Fajnie, że udało mi się znaleźć kogoś tak blisko naszego terminu porodu. No to mam nadzieję, że uda nam się podzielić doświadczeniami. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ps. też prowadzę bloga ciążowego, a co! ;))
Ale niespodzianka! Co do weekendu to bez planów, chyba stawiam na relax:))
OdpowiedzUsuńU nas weekend baardzo podobny do Twojego :) A niespodzianka świetna :)
OdpowiedzUsuń