środa, 27 listopada 2013

Hmmm

Zastanawiam się dziś w którym tygodniu w końcu jestem?
Z miesiączki powinnam być w 32 tygodnie
USG zawsze wychodziło,że Lenka jest "opóźniona" 2 tygodnie czyli wynikało by z tego,że jestem w 30 tygodniu.
Ostatnie USG,które miało miejsce 2 tygodnie temu wynikło jednak,że Lenka jest duża na 30 tydzień.
Czyli tak jak by wynikało z ostatniej miesiączki.
Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty,która będzie 4 grudnia. Jestem strasznie ciekawa co pokaże usg.

Czy maleństwo którejś z was miało także taki przeskok jak u nas?


Ten tydzień jest inny,zaczęło się od tego,że kiedy wstałam w  poniedziałek i  spojrzałam przez okno  zobaczyłam zaśnieżone samochody i dachy budynków, od rana nie było wody w całym bloku,a w planach był żurek na obiad,który ukochany uwielbia :) 
Wstałam jakaś zmęczona,od bardzo dawna musiałam się polożyć po południu.

Wczoraj pojechaliśmy na zakupy było miło :) Jak każda kobieta uwielbiam zakupy :D
Także byłam jakaś zmęczona nie obyło się bez drzemki.

Lenka rozpycha się coraz bardziej,bidulka ostatnio miała straszną czkawkę.

Coraz częściej budzi mnie mocnymi kopniakami w środku nocy.
Kocham To !!

Sobota zapowiada się bardzo miło w towarzystwie przyjaciółki z która znam się od zerówki :)

Ukochany wyrusza na oddziałowe golonko,co to takiego? Nic innego jak "Barbórka"
Jest elektromonterem na kopalni :) To ostatnia okazja to "zaszalenia %" z kolegami :)

A od poniedziałku wielkie pranie i prasowanie ciuszków Leniutka naszego :)
Już nie mogę się doczekać !


11 komentarzy:

  1. U nas też był taki przeskok tylko nie pamiętam dokładnie który to był tydzień ciąży. USG pokazywało, ze córcia jest ponad tydzień do tyłu niż wynika z miesiączki. Po pewnym czasie unormowało się i teraz wg miesiączki i wg USG mamy 36 tydzień :)
    Też uwielbiam to budzenie mnie w środku nocy :)
    Powodzenia z praniem i prasowaniem - sprawia to niesamowitą przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wiecznie wyczekuje kolejnej wizyty. :D U mnie różnica między jednym terminem, a drugim to 1,5 tyg i jak widać bliżej mi do terminu wyliczonego z USG. ;)
    Zobaczysz jak pod koniec ciąży zacznie Ci się mała rozpychać. ;) Mi się tak wypina, że w ciągu paru dni tyle rozstępów się porobiło, że szok. PS. na zdjęciu nie widać, ze względu na obróbkę. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tatę (emerytowanego już) górnika i brata - również górnika.. Barbórka to zawsze święto w domu :) Zjeżdżałaś pod ziemię? :)
    Pozdrawiam,
    www.swiat-wg-anuli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Często chyba są takie rozbieżności w terminach :) U nas co prawda na początku miałam też różnicę 2 tygodni, ale się wszystko wyrównało i wg USG i miesiączki mamy teraz tak samo :D
    Mój Kubuś szaleje całą ciążę - miliard kopniaków cały czas, a teraz pod koniec już za bardzo miejsca nie ma i tylko takie właśnie wypychania są ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja słyszałam żeby kierować się terminem z usg z 12 tygodnia, bo te późniejsze nie są zgodne z terminem porodu. Ostatnio też tak miałam że musiałam się zdrzemnąć w dzień (jak na początku ciąży), może to kwestia pogody:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w 12 tygodniu na usg pokazała się dada 1 luty,jednak jeśli jestem teraz w 32 tygodniu ciąży Lenka urodziła by się dość późno

      Usuń
  6. Też nie mogłam doczekać się prasowania,prania ubranek małej:)
    Pakowanie torby do szpitala sprawiało mi mnóstwo frajdy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie tak jest, tydzień jakby do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie były też rozbieżności, pierwszy termin miałam na 3 września, później na 21 sierpnia i ten też termin się utrzymywał już do końca, mimo wszystko młody na żaden z nich się nie załapał i wyszedł 29 sierpnia wywoływany, więc myślę, że jednak ten 1 termin był najbardziej wiarygodny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś nie wiedziałam, że mogą być takie rozbieżności z terminami i tygodniami ciąży. Ostatnio jak się tym zainteresowałam to faktycznie zrozumiałam, że wygląda to inaczej niż się myśli ;)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas tez jest rozbieżność miedzy terminami, ale znacznie mniejsza, bo tylko 3 dni różnicy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń