Prezenty juz popakowane,porzadki zrobione ciacho tez,narzeczony spi przed praca,Lenka sie wygina a ja czuje jak moje nogi puchna :(
Wczoraj postraszylo sniegiem a dzis slonecznie.Nie lubie swiat bez sniegu a wy?
Dzieki antybiotykowi od ginka po bakteriach ani sladu ;)
W poniedzialek mamy kolejna wizyte ;) wkoncu zobaczymy nasza slicznotke mam nadzieje :-)
Wczoraj o maly wlos nie wylalam sobie wrzatku na stopy. Zalewalam narzeczonemu herbate i czajnik wyslizgnal mi sie z rak,lekko jedynie wrzatek musnal moje lydki,nie chce wiedziec co by bylo gdybym nie odrzucila czajnika od siebie... Taka ze mnie nie zdara...
Ojaaa Titanic leci no to zapowiada sie wieczor pelen lez.
Jakis czas temu postanowilam uszyc sama cos dla Lenki wlasnorecznie,pierewszy raz cos sama uszylam.
Jak wam sie podoba??:-)
Wow, chmurka pierwsza klasa. I serduszka. :)
OdpowiedzUsuńAle ładne! A Lenka będzie to miała nad łóżeczkiem ? ;) słodycz normalnie :) fajnie mieć takie zdolności. Ja bym chciała ale srednio mi wychodzi ;) Przy okazji, chciałabym Wam życzyć spokojnych, zdrowych, w dwupaku, magicznych i radosnych świąt! Jutro rano wyjeżdżam i nie wykluczone, że zostanę odcięta od kompa ;) ale mam jeszcze net w komórce w razie co ;) Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego raz jeszcze!
OdpowiedzUsuńAnia
Ale śliczna chmurka Ci wyszła ;)
OdpowiedzUsuńA co do Świąt to ja też nie lubię bez śniegu a 3 rok który pamiętam taki jest ;(
ślicznie wyszło:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!!! :) Zdolna Mamuśka z Ciebie :) Ja też nie lubię Świąt bez śniegu, ale w tym roku jakoś specjalnie go nie wypatruję, bo jesteśmy już w terminie a do szpitala mamy 50 km... nie chciałabym niespodzianek po drodze ;)
OdpowiedzUsuńU nas podobnie jak u Asji - w tym roku mi nie przeszkadza brak śniegu:) Ozdoba trzeba przyznać, że wyszła Ci śliczna:)
OdpowiedzUsuńJakoś tak dziwnie bez śniegu i mrozu w grudniu. Pewnie (na moje nieszczęście) styczeń, luty i marzec będą śnieżne :/ Zdolna Mamuśka jesteś :) Fajowa ta chmurka.
OdpowiedzUsuńStyczeń bankowo zasypany będzie bo przecież rodzę:D
UsuńI zawsze musi być "coś":D
Droga mamusiu - twoje dzieło zasługuje na pochwałę :) świetne te serduszka :)
OdpowiedzUsuńUrok mieszkania w górach jest taki, że święta bez śniegu są bardzo mało prawdopodobne - tak więc u mnie za oknem biało, a mrozik trzyma :)
Poproszę o zdjęcie widoku za oknem :)
UsuńBardzo ładna chmurka :)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz, to wyszło Ci wspaniale! ;-)
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie,
pozdrawiam M.
super uszytek! gratuluje
OdpowiedzUsuńNaprawdę sama to uszyłaś?! Pełen podziw! Świetnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku!! ;*
Samiuteńka :) Szczęśliwego dziewczyny :)
UsuńAle fajna chmurka ;) szczęśliwego Nowego Roku!!
OdpowiedzUsuńsuuuper pomysł z chmurką dla niuni :) masz mamuśka rękę do szycia :D
OdpowiedzUsuńMasz talent!
OdpowiedzUsuń